Wielka Wojna - początki
Chociaż najważniejsze motywy jakie skłaniały rządy do podjęcia decyzji o wojnie w roku 1914 nie wiązały się bezpośrednio z polityka kolonialna wielkich mocarstw a przede wszystkim z kryzysem europejskim. To jednak wcześniejsza polityka kolonialna wiele wniosła do obrazu świata, na podstawie którego podejmowano decyzje o przystąpieniu do wojny. Dla Rosji wielkie znaczenie miało władanie nad Konstantynopolem i cieśninami Bosfor i Dardanele. Podporządkowało to jej politykę zagraniczną. Niemcy dążyły do objęcia światowej hegemoni i podjęły decyzję o rozbudowie floty, którą to Brytyjczycy postrzegali jako swoje zagrożenie. Wielka Brytania z kolei przyjęła, że imperium trzeba zachować za wszelką cenę. Zarówno Włochy jak i Francja pilnie strzegły swoich praw do kolonii w których Niemcy prowadziły silna polityka nacjonalistyczną.
Polityka posiadania kolonii zawsze zakładała ryzyko wojny. A zresztą samą wojnę uważano za zasadniczy element ekspansji terytorialnej. W roku 1914 nasilenie kryzysu w obliczu którego stanęły mocarstwa doprowadziły do decyzji, że wojny nie da się uniknąć jeśli żywotne interesy narodowe maja być zachowane. Jednak decyzja ta nie byłaby możliwa, gdyby nastroje społeczne w Europie nie zaakceptowały, a nawet nie przyjęły z entuzjazmem wojny.
Wszystkie rządy które wypowiedziały wojnę e w roku 1914 w taki sposób przedstawiały swoja decyzję by zdobyć jak największe społeczne poparcie. Francuzi walczyli w obronie ziemi francuskiej przed kolejna inwazją niemiecką. Niemcy walczyli w obronie niemieckiej ziemi przed hordami Kozaków. Jednak głównym powodem dlaczego wszystkie klasy społeczne i narody poprały z tak wielkim entuzjazmem wojnę wynikała przede wszystkim z nagromadzenia narodowych tradycji i postaw uformowanych przez przekonania o roli państwa i władzy państwowej. Przekonania te były wzmacniane latami edukacji w szkołach oraz rodzajem języka jakim politycy i dziennikarze rozmawiali o sprawach międzynarodowych. Ci którzy podejmowali decyzję o przystępnie do wojny w pełni zdawali sobie sprawę z wielkiego znaczenia opinii publicznej i ta świadomość przekładała się na ich podejście do kryzysu roku 1914.
Mimo złych przeczuć o obaw które z pewnością musieli mieć zwykli obywatele państw europejskich to na pewno jednym z powszechniejszych uczuć był entuzjazm, przede wszystkim wśród bardziej zaangażowanej części ówczesnych społeczeństw a wiadomość o wojnie była przyjmowana często z ulgą. Wśród Niemców była bardzo powszechna fraza „świeża i radosna wojna” – słowa niemieckiego następcy tronu Kriega. Jedno jest pewne w sierpniu 1914 roku, przez wielu uważanych za najlepszy czas ich życia, zaczynająca się wojna sprawiła, że zapomniano o różnicach i w każdym państwie zapanowało poczucie narodowej jedności – i tak dla przykładu w berlińskim Reichstagu deputowani socjalistyczni po raz pierwszy uczestniczyli w przyjęciu organizowanym przez cara. W Wielkiej Brytanii spór pomiędzy unionistami ulsterskimi a zwolennikami niezależności Irlandii został odłożony na bok.
Ten właśnie nagły wybuch wielkiego patriotyzmu pokazał jak bardzo socjaliści i ruchy pacyfistyczne przeceniały siłę internacjonalizmu i jednocześnie nie doceniały siłę emocji nacjonalistycznych do których z taka łatwością odwołały się rzędu europejskie.